„Nowo zakupione buty, które ks. Ireneusz przekazywał bez wahania komuś potrzebującemu, koperty, które zostawiał na furcie WSD, z informacją, że jakaś osoba się po nie zgłosi… możemy się domyślać, co było w tych kopertach” – mówił kaznodzieja na pogrzebie ks. profil. I. Mroczkowskiego. Nasza fundacja wiedziała co było w tych kopertach…. Mogliśmy się o tym kilkakrotnie przekonać. Ksiądz Profesor wspierał nasze działania. Ostatnio te związane z Rodakami na Wileńszczyźnie. Wydatnie wsparł np. Paczkę dla Rodaka na Wileńszczyźnie. Niech Ci Pan, śp. Profesorze, wynagrodzi wszelkie dobro, którym się dzieliłeś.
